Kupiłam komplet sześciu świeczników i został mi najmniejszy i największy (robiłam parami i tak jakoś wyszło). Nijak do siebie nie pasowały, więc ten najmniejszy postanowiłam zrobić dla siebie na parapet. Pomalowałam na biało i dodałam moją ostatnio ulubioną koronkę 10 minut roboty, a wyszło nawet spoko ;) Oto mój świecznik i parapet :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze, jest mi bardzo miło czytać pozytywne oraz krytyczne opinie.